Kochanie... Jesteś dla mnie wszystkim... Kocham Cię, ale równocześnie... nienawidzę. A wiesz czemu?? Bo mówiąc, że będziesz ze mną zawsze sprawiłeś, że straciłam dla Ciebie głowę.. A potem zostawiłeś mnie przez bzdury, które powiedziała ci ONA. Zawsze przyrzekałeś, że nic Cię z nią nie łączy... Teraz ty się dobrze bawisz a ja umieram z tęsknoty... a moja nienawiść mnie przerasta...
|