|
Siedzimy na matmie . Nagle poczułam , że ktoś mnie czymś rzucił . lekko ale rzucił . Obracam się a Ty 'niby patrzysz się na tablice' przy tym się uśmiehałeś , to Cię zdradziło. W pewnym momencie znów i znów . Fakt kiedy się obracałam Ty już nie udawałeś , że to nie Ty . Uśmiechałeś się tak pięknie tylko dla mnie ♥ . Pomyślałam sobie nie będę gorsza też zaczełam Cię rzucać . I tak całą lekcje . Nagle dzwonek wszyscy już wyszli tylko my zostaliśmy , stałam na środku sali i podszedłeś . D:Ciekawe kto tu tak nabałaganił tymi gumkami ? K:No nie wiem chuligani jacyś. Kocham nasze ambitne rozmowy. /wtrampkach
|
Dodaj komentarz
