[cz.2] niespodziewanie wrócił do domu jej brat, na szczęście myślał, że nikogo nie ma w domu. oni szybko zaczęli się ubierać, ona była bardzo speszona i przypadkowo strąciła wazon z kwiatami, bardzo pośpiesznie go podniosła i założyła bluzkę, On właśnie skończył się ubierać. do pokoju wszedł jej brat i spytał co się stało, szybko wymyśliła że bili się tak na żarty i strąciła wazon... co najdziwniejsze uwierzył... przywitał się z jej ukochanym, równie zmieszanym jak ona, i poszedł na dół do salonu... oboje wybuchnęli śmiechem, po całej tej akcji mocno się przytulili i trwali tak przez pewien czas... mimo wszystko było cudownie...
|