A gdy do mnie mówiłeś, wcale Cię nie słuchałam. Byłam zbyt podniecona myślą, że to do mnie mówisz, że to na mnie teraz jesteś skupiony. Wiesz ile razy przyglądałam się jak z kimś rozmawiasz i zazdrościłam? Chciałam być na miejscu tego kogoś, udawać, że choć przez tą jedną chwilę jestem dla Ciebie całym światem.
|