i zaczyna się poprawianie ocen, uczenie do egzaminu, wybieranie szkoły która ma nam zapewnić przyszłość i próby do poloneza. wszystko co najgorsze, no może oprócz tego ostatniego.
mieszanka_wybuchowa:heheh ;D ja mam za sobą poloneza ;D A szkoły bez świąt i tygodnia po wystawieniu ocen zostało mi 3 tygodnie ;)Tak spoko loko ;D A uczenie się do egzaminu dojrzałości jakoś licho mi idzie ;DA co dalszej szkoły to znam ten ból ;DPOdsumowując nie jesteś sama ;D;*