pamiętasz ten wieczór. ? Byliśmy tylko my i gwiazdy, wtedy pierwszy raz złapałeś mnie za rękę splotłeś swoje palce z moimi. Nie wiedziałeś co powiedzieć a ja nasłuchiwałam bicie twego serca, i próbowałam ustawić swoje by rytm nie odbiegał, by był taki sam. Ale wtedy się odezwałeś, powiedziałeś bym pomyślała życzenie, więc zrobiłam jak kazałeś. Mówiłeś, że się spełni, lecz wtedy odszedłeś mówiąc, że kochasz inną. Z niedowierzaniem patrzyłam w twoje przeklęte a zarazem niebiańskie oczy. A dziś resztkami swych sił próbuję zafałszować choć raz, rozbić nasz wspólny rytm serca..
|