Było już ciemno kiedy ją odprowadzał . Nagle pokłócili się o jej byłego . Sprzeczka była ostra . Zaczął się na nią wydzierać przezwał od dziwek a ona nic . stała jak wryta nie miała pojęcia że jest zdolny do takich zarzutów . Po wszystkim nie wytrzymał . Uderzył ją w twarz .właśnie stracił całą godność podniosąc rękę na tą niewinną istotę . Popłakała się nie z powodu bólu tylko z braku zaufania powiedział że nigdy by jej nie skrzywdził pomyślała : przecież obiecał ... . zdołała tylko z całej siły wykrzyknąć ze swoich ust `nienawidzę cię` i pobiegła z opuchniętą od łez twarzą . twarz ta jeszcze parę minut temu była uśmiechnięta i rozpromieniona a teraz ? zdała sobie sprawę że on był najgorszą pomyłką jej życia które dzięki niemu było lepsze no właśnie było ...
|