Dziś siedzą w autobusie patrząc na Ciebie na Twoje włosy, które za każdym razem chce potargać, na Twoje usta które chce posmakować, na Twoje oczy które chce żeby wędrowały po moim ciele, na Twoje dłonie które chce żeby mnie dotykały nawet nie ma odwagi się do Ciebie uśmiechnąć bo za każdym razem gdy Ty spoglądasz na mnie ja zwracam wzrok bojąc się że znów nie zranisz,lecz jednak coś jest takiego we mnie że chce żebyś mnie ranił, żebyś tulił.całował i dotykał...
|