z głośników na full leciał Peja, a ona siedziała na parapecie ze szklanką w dłoni, nie, nie było tam ciepłej herbaty czy gorącej czekolady. w szkle była wódka, a w długiej dłoni dziewczyna miała papierosa. spoglądała na puste ulice, które rozświetlały tylko latarnie. tak sobie radziła z tym, że on odszedł. / diamond_lady
|