Usiadła w parku na drewnianej ławce,podniosła głowę wysoko..promienie zachodzącego słońca delikatnie muskały jej twarz a chłodny wiosenny wiatr rozwiewał jej włosy..odetchneła głęboko a na jej ustach pojawił się uśmiech,pierwszy raz od dłuzszego czasu poczuła sie szczęśliwa."teraz już musi byc dobrze"-pomyślała a po jej policzkach spłynęły skroplone wspomnienia/ jego_cytrynka
|