uwielbiam nasz polski. Babka wchodzi do klasy z lekkim spóźnieniem okolo 10 minut, po czum wygłasza kolejne 10 minutowe przemówienie an temat, ze podczas jej obecności zachowywaliśmy sie skandalicznie, że powinna iść do dyrektora, wezwac rodziców ...Mija juz 20 minuta lekcji, przypomina jej się że jej cudowna wszechwiedząca siostra, była w operze i że jej się bardzo podobało, następnie ucisza klasę, a kiedy mów że mamy otworzyć podręczniki jest dzwonek. Wszystko fajnei tylko jestem w 3 gim. do omówienia mamy jeszcze 7 lektur, od 5 klasy podstawówki wogóle nie robimy żadnej gramatyki. ww wtorek piszemu próbne do których wszystko powinno być zrobione .. Uwielbiam nasz polski.
|