I pamiętam dokładnie ten dzień, w którym nasze usta pierwszy raz złączyły się w jedność.
Był to wieczór, było już ciemno.. siedzieliśmy na stadionie.. gadaliśmy o wszystkim i niczym.. Czułam się bezpiecznie.. jak nigdy wcześniej.. Oparłam głowe na twoim ramieniu.. ty zrobiłeś to samo.. Gadaliśmy .. długi czas.. Chwile potem podniosłam się.. spojrzałeś mi w oczy.. ja tobie.. I wtedy przez całe ciało przeszły mnie dreszcze .. zbliżyłeś się .. Pocałowałeś.. delikatnie. Czułam się dla ciebie wyjątkowa.. kiedy przestaliśmy .. ponownie spojrzałeś mi w oczy i powiedziałeś "przepraszam" .. ja odpowiedziałam "nie masz za co" < 3. ; )) ; **
|