Siedziała na parapecie z kubkiem kakao i zastanawiała się ile już w życiu straciła. pewnie każdy by jej powiedział,że jest za młoda żeby cos w życiu stracić,ale Ona zawsze wiedziała lepiej. Z każdym łykiem uświadamiała sobie że straciła w życiu już bardzo wiele,ale nie czuła ani smutku,ani żalu ztej utraty. Lecz w pewnym momencie poleciały jej łzy,łzy,które już dawno czekały żeby się wydostać,bo przypomniała sobie,że utraciła cząstke siebie,którą oddała miłości swojego życia. Utraciła tą cząste bezpowrotnie.
|