Marzę o tym, aby położyć się z Tobą w trawie,
w środku lata.
Słońce łaskotało by nas swoimi promieniami po policzkach,
białe obłoki sunęły by powolnie przez błękit nieba.
Trzymalibyśmy się za ręce i z zamkniętymi oczami
wsłuchiwali się w drganie powietrza.
|