stałam na przystanku z przyjaciółką i dwoma kumplami. był już wieczór, co jakiś czas przejeżdżały samochody. a my czekaliśmy na busa. nagle jeden z kumpli podciąga nogawki dresów do góry robiąc "szorciki" i wychodzi tak na ulice. każdy z nas się śmieje. później wpadł na pomysł, żeby opuścić spodnie i wyjść na ulice, gdy samochody jechały.nawet kilka osób na niego zatrąbiło. uwielbiam tego wariata ♥/ diamond_lady
|