Byłam wściekła.. bo on jak zawsze nie umiał się zachować. Chciałam go jebnąć, ale jak wypowiedział te magiczne słowa ' skarbie, nie możemy się tak rozstwać. Z myślą że jesteś na mnie obrażona nie bedę mógł spać . przepraszam' i łza popłyneła po jego policzku.. Wymiękłam.
|