przychodzisz do mnie wieczorem, siedzimy na moim łózku
a ty odpalasz jointa. bierzesz kilka buchów i podajesz mi.
zaciągam się kilka razy i już humor mi się poprawia automatycznie.
później ty dokańczasz blanta. śmieję się sama do siebie, a Ty
patrzysz jak na idiotkę, kora po kilku buchach się
zjarała. tak , ja wiem, mam słaby łeb, zawsze tak było.
gdy skończyłeś palić , przytulasz się do mnie.chowam się
w Twoich ramionach, zamykam oczy o wdycham Twój zapach,
który tak bardzo uwielbiam. przytulasz mnie coraz mocniej
po moim ciele przechodzą przyjemne dreszcze, bo wiem, że
mam Ciebie, że zależy Ci na mnie. po kilkunastu minutach
otwieram oczy a Ty zniknąłeś. /diamond_lady
|