|
Byli ze sobą od 1 klasy gimnazjum,młodzięcza,szalona miłość wszyscy mówili im,że długo nie będą razem mimo tego oni dalej byli ze sobą.Tak mijały dni,miesiące i lata.Jednak pod koniec liceum zaczeło się psuć miedzy nimi.Ona starała się to jakoś znosić przecież każdy może mieć gorszy czas.On nie odzywał się do niej od tygodnia,postanowiła,że sama do niego przyjdzie i dowie co się dzieje umówili się na ławce pod blokiem tam gdzie zawsze się spotykali.Dziewczyna prosiła o wyjaśnienia co się dzieje,dlaczego nie odzywał się do niej.On w milczeniu tylko ją przytulił gdy spojrzała na jego twarz zauważyła spływające łzy zaniepokojona tym spytała się dlaczego płacze,zaczeła krzyczeć,on próbując ją uspokoić zaczoł mówić jak ją kocha i ,że jest najważniejsza ale za niedługo będą musieli się pożegnać na zawsze już.Dziewczyna przerażona spytała się dlaczego a po policzku zaczeły spływać jej łzy ,on zdołał tylko wykrztusić ,że jest chory i został mu tylko tydzień.CZĘŚC 1
|
Dodaj komentarz
