wydawało mi się ciągle i to mnie męczyło,że nikt mnie nie lubi,i dlatego ja nikogo nie lubiłam.pamiętam,że mówiłam o tym do chemika,mówiłam mu,że będę mordercą,będę zabijała,bo ludzie są dla mnie źli.mam z tego powodu kompleksy i będę się mściła za najlżejsze szyderstwo,każde złe słowo.kto tego nie przeżywa,to nie zrozumie moich natarczywych myśli,które nurtowały mnie, nie dawały spokoju...będę zabijać za ból i cierpienie.jedno życie za jedną moją łzę...
|