w sumie dziękuję Ci. To co było,ile dla mnie zrobiłeś, sposób w jaki próbowałeś mnie pocieszać, Twój uśmiech, wspaniałe ogromne zielone oczy i to jak zawsze się denerwowałeś gdy czegoś nie rozumiałam. Dziękuję. Ale teraz wiem, że muszę dać sobie radę sama. Uśmiechnę się kiedyś, teraz nie czas na takie szaleństwo. /3odcru
|