|
Siedziałam na naszej ławce. A tłok moich rozmyśleń przerwał twój głos. - Widzę, że komuś się zebrało na sentymenty. Tęsknisz co ? - Nie. Tylko właśnie wracałam ze szkoły i gdy tak byłam zmęczona po w-fie postanowiłam usiąść w najszybszym możliwym miejscu. A gdy już odpocznę pójdę dalej, jeżeli Ci to nie będzie przeszkadzać. - żałuj , że nie widziałeś swojej miny. Tym cholernym egoistycznym ego byłeś pewien, że się rozpłaczę i będę błagała żebyś wrócił. Nie skarbie, nie mam najmniejszych powodów na ukłony przed Twoją osobą. / yezoo
|