cz4.Płakałam w nocy przez niego bo wyobrażałam sobie jak to będzie beż niego nie mogłam już dłużej i zasnęłam…Wrócił dziś rano. trochę odetchnęłam. Mama mówiła że przyszedł zmarznięty, ale nie był pijany tylko na mocnym kacu. Mama z litości ulała mu trochę wina i dalej robił remont pokoju mojej siostry cały dzień. Kiedy dziś jedliśmy obiad był już pijany. Po obiedzie daje robiła remont(który trwa już tydzień bo po pijanemu on tak robi) w końcu po jakimś nie długim czasie skończył mu się alkohol. Poszedł do babci(mieszka z nami) aby ta sprzedała mu wódkę ale ona nie sprzedaje już. Kłócił się z nią. Ona zamknęła się od środka w swojej kuchni. On chciał wyważyć drzwi ale mama go powstrzymał.
|