dziwnie mi, bardzo dziwnie… nie rozumiem swoich myśli, uczuć, percepcji. nie łapię kontaktu między półkulami mózgu. zamieszanie, więc tęsknie za myślami poukładanymi. nic już z tego nie rozumiem. Proszę Pana, mi trzeba chyba tłumaczyć od A do Z wszystko. powoli po cichu, przytulając i głaszcząc po główce.
|