Stała w korytarzu, trzymając się za serce, pustymi oczyma wpatrywała się w lustro. Usłyszała głos swojej mamy `Co ci jest?`. Odparła `Boli`. Dobiło ją`Znowu udajesz`. Gdy upadała na podłogę słyszała krzyk, w głowie dudniły słowa jej matki UDAJESZ . Jamais
|