Wkurwienie dopada jak z zaskoczenia atak, rozpierdala cię od środka, już wiesz że spokój zatarł,
system spłacany w ratach, on traktuje cie jak szmatę, nie wystarczy mu byś spłacał swego przeznaczenia ratę, on chce byś dawał więcej od siebie, pożera wszystko, nie liczy się nic, tylko jego dobro, nawet gdybyś miał zniknąć, tak jak wczoraj, co dopada nas co dzień jak dotąd nigdy, ludzie kłamią, czas nie goi ran, a tylko zostawia blizny, po których pamięć to raczej systemu błąd oczywisty, ból gorszy niż sól w ranie czy w sercu chaos nieład zimnokrwisty, tak co dzień wymaganiom sprostać to jak żyć z kimś kto cię niszczy, a zatem czy jest sens czy nie ma - sam w tym doszukuj się iskry. //kapee
|