Był początek maja... Dziewczyna przeglądała znajomych na naszej klasie, nagle w skrzynce odbiorczej pojawiła się wiadomość od pewnego chłopaka, była zaskoczona, chłopak pisząc do niej poprosił o numer gadu-gadu. Dziewczyna nie widząc w tym nic złego podała chłopakowi swój numer. Nie czekaała długo na wiadomośc od niego, po paru minutach widniało już powiadomienie o nowej wiadomości od nieznanego nadawcy... Pisali ze sobą trochę czasu, aby się bliżej poznać... Stwierdzili, że powinni się spotkać, chłopak mieszkał parę kilometrów od jej miejscowości, więc nic nie stało na przeszkodzie aby spotkali się następnego dnia.. Było około godziny 16, spotkali się koło fontanny...
|