Chcialabym jeszcze raz uslyszec od Ciebie jak wiele znacze.
Byc moze chcialabym nawet przezyc to wszystko jeszcze raz
i naprawic swoje bledy, dokladnie nie wiem czy to by
pomoglo czy jeszcze wiecej zepsolo.. Wiem tylko, ze mimo
wszystkich tych slow nie chce zostac sama. Potrzebuje Cie, zeby
moc oddychac. Dla Ciebie to nastepna seria kolejnych zdan..
i slow. Dla mnie to cos co czuje.. cos czego nie potrafie
powiedziec Ci w twarz. Nie potrafie Ci powiedziec jak naprawde
jest, bo nie moge znalezdz slow. Wiem, ze Cie kocham i ze
nie ma drugiej takiej osoby jak Ty. Jednak to co sie dzieje miedzy
nami czasem mnie przerasta. Cholernie Cie kocham i wiem,
ze oboje musimy to naprawic. Ale teraz nie widzisz czy placze
i nie mozesz mnie przytulic.. a ja tego potrzebuje. Przeciez nie
mozemy tego zepsoc.. ? Tylko przy Tobie jestem soba i tylko
Ciebie nigdy nie oklamie patrzac Ci w oczy, bo jestes dla mnie
najwazniejszy.. Przepraszam.
|