Dziś moje serce jest w wielkiej rozterce,
Bo żal zabrać motor tak pięknej partnerce
Zwłaszcza gdy beczy i szlocha bez przerwy,
Aż ze wzruszenia puściły mi nerwy.
Więc wracam do niej po rozgrzanym betonie
I z piskiem opon hamuję koło niej
I jeszcze raz ją czule żegnając,
Podaję chusteczkę tak jej śpiewając:
Nie płacz, kiedy odjadę..
człowiekuu ja nie płaczee poprostuu oczy mi się pocą :*
|