naszedł czas kolejnej libacji. ona pijana, jednak nie aż tak, żeby nie wiedziała co robi. jedna suka dowiedziała się, że jej na nim zależy. pewnie wszystkim rozpowiedziała, a ch*j z tym. w tym dniu była dziwnie wesoła. tańczyła z wszystkimi. będąc trzeźwą jest grzeczną dziewczynką, tylko niekiedy jej mocno odpi*dala. ale po alkoholu wstępuje w nią diałebek, co jest czasami słdokie. znalazła go wśród tłumu. posadziła go za ławce, usiałda na nim i zaczęłi się całować. wszyscy sie o tym dowiedzieli. nie robili z tego wielkiej afery, bo sami też byli pijani.
w szkole jedynym tematem była ta impreza. pytał co u niej. otóż, od tamtej pory nic się nie zmieniło. wciąż żyje wczojaszym dniem, ale po co robi sobie nadzieje? przecież sam powiedził, że była jedną z ośmiu. mimo to, ponownie wymyślała plany zawrócenia mu w głowie. już coraz bardziej jej się to udawało.
|