boisz się że nie dam rady i zostawię ten świat bez mojego uśmiechu którego więcej nie ujrzą ci którzy rzucają we mnie kamieniami a reszta zamyka mi drzwi abym się nie schroniła aby cierpienie zniszczyło mnie doszczętnie i boisz się że nie dam rady przeżyć tej burzy zza okna a tej nocy znów go nie zamknę i wiesz że ja też się o to boję bo życzę ci aby żadna kobieta nigdy cię nie zdobyła i nie dała ci szczęścia którego ja dać ci nie mogłam a jutro mi znów wybaczysz bo oboje go nienawidzimy
|