garści włosów przekrwione oczy i poobgryzane paznokcie cienkie cięcia na nadgarstkach które jeszcze kilka chwil temu całował łkające sine usta i zapach którego zapomnieć się nie da a wszystko uwieńcza ten znienawidzony dźwięk głosu że znów trzeba wstać i nie puka już w okna bezsennych dni gdy skrzypi podłoga przecież wiem że to ty
|