`lubiłam gdy brał mnie na barana, gdy czytał mi bajki na dobranoc o czerwonym kapturku, gdy mówił, że nic się nie stało kiedy wylewałam sok na jego ulubioną koszulę, lubiłam gdy odprowadzał mnie do szkoły...a teraz nic nie powróci...dorosłość czy tęsknota?
|