Gdybym nie siedział na murku Nie dorastał na podwórku Mój brat nie sprzedawał śwunksu Ja nigdy nie zadawał z kurwą Może miałbym willę w Acapulco Zamiast płyt na półkach Paru chwil na full, co podkręcały puls jak zimna wódka Może miałbym kilka stów Więcej niż z tych płyt i fuch Ale patrząc na nas dwóch Twój plan znikł jak w płucach buch Więc, co by to zmieniło Gdybym żył jak mi mówiłeś Mówisz, że mógłbym multum móc. / Pezet & Małolat
|