"....Pojawia się nagle, ot tak, nie pytając o pozwolenie. I nigdy nie wiesz , kiedy da Ci spokój. Jedyne czego mozesz być pewnym ,to że, niestety, nawiedzi Cię ponownie.Ale zazwyczaj to kwestia kilku sekund. I już wiem, jak sobie z tym radzić. Wystarczy nie poddawać się temu zbytnio. Jak tylko pojawi się wspomnienie, należy niezwłocznie zostawić je samemu sobie,oddaliś się natychmiast, bez żalu, nie idąc na żadne ustępstwa, pozwolić,by pozostało nieostre, nie dać m się wciągnąć. Tak , by uniknąć bólu. Właśnie,już lepiej ..... Już po wszystkim.Tamten śnieg rozpuścił się definitywnie.... "
|