jak gadamy normalnie, jak kumple wklejając w zdania miłe słówka "kochanie, skarbie, kotku" wszystko jest okej. nie kłócimy się, nie ranimy głupimi odzywkami. ale jak już gadamy jako osoby, które chciałyby być ze sobą ranią mnie Twoje słowa, kłócimy się, płaczę. za każdym razem zastanawiam się co powiedzieć, co zrobić. a nagle gdy już mam plan wszystko sie jebie. / demonologiaaaa
|