szła szkolnym korytarzem .. czuła że wszyscy patrzą w jej storne , nagle strasznie zakręciło jej sie w głowie , zrobiło jej sie słabo , potparła się sciany czuła że zaraz zemdleje , po mału usiadła na schodach , całej tej sytuacji przypatrywał sie On .. spojrzała w jego strone , i nagle rozpłakała się strasznie nie potrafiła zatrzymac łez , wtedy podbiegłeś do mnie złapałeś za ręke i powiedziałeś ' ej mała! nie płacz już , będzie dobrze. ' przytulił mnie .. Po chwili otworzyłam oczy i zorientowałam sie że to tylko sen.
|