żałoba...
nie będę publicznie składała kondolencji, nie będę rozpaczała i mówiła wszystkim jak mi źle i smutno ...
te emocje, zapalanie zniczy, flagi na balkonach too wszystko jest na pokaz...za tydzień -dwa, wszystkie wartości patriotyczne które teraz pokazuje nasze społeczeństwo staną się maleńkie, znikome, prawie niewidoczne...
hopsam po kanałąch w telewizjii i na każdym jest program poświęcony tragicznemu wypadkowi ... tylko po co w kółko słuchać o tym samym !?
postrzegam nasz naród jako pełen sprzeczności i niedomówień... potrafimy się zjednoczyć tylko gdy wydarzy się coś strasznego...
wydaje mi się że wszystko co się wydarzyło i nastąpi na naszym świecie jest zapisane małym druczkiem w pamiętniku Boga ..tak widocznie musi być..
co nas nie zabije to nas wzmocni...
|