Siedziałam na twoim łóżku w pensjonacie w górach, było ciemno, w tv leciał jakiś film typu dziki zachód. Oparłam głowę o twój tors. Twoje ręce błądziły pod moją bluzką.- Jesteśmy tu sami-Wyszeptałam.-Wiem.-Jego usta spotkały się z moimi. I wtedy dopuściłam do swojego serca coś więcej niż tylko głupią zabawę, lub zauroczenie. Zakochałam się. Na drugi dzień żałowałam i to bardzo. Bo ty zapomniałeś, że w pokoju czeka na cb twoja dziewczyna...Głupia ja;(
|