właśnie zdążyłam wyjść za próg domu , kiedy ty napisałeś mi esemesa " przepraszam, ale dziś nie mogę " , już który raz w tygodniu mi to napisałeś . mimo tego sama wyszłam do parku , chciałam się trochę odświeżyć . usiadłam na ławce i zastanawiałam sie dlaczego nie mogłeś przyjść . po jakiś 10 minutach zobaczyłam chłopaka całującego się z dziewczyną , miał taką samą bluze co ty . serce biło mi coraz szybciej , podejrzewałam że to ty , ale jednak sie pomyliłam . zaczełam głęboko oddychać , z myślą o tym , że właśnie musiałeś iść do sklepu , albo zrobić coś innego i mnie nie okłamałeś . // wyjebaniewpizdu
|