Nie znasz mnie. Znasz swój ideał w dopasowanej, beżowej sukience i białych martensach. Znasz dziewczynę z pomalowanymi bladoróżowym błyszczykiem ustami i idealnie równymi paznokciami. Na co dzień nie jestem taka- jeśli wiedziałbyś jak zachowuję się po sobotniej imprezie, kiedy chodzę w dziecinnym szlafroku w wisienki, czy wieczorami, kiedy mam wszystkiego dość i tonę w szarym wyciągniętym swetrze- wtedy mógłbyś powiedzieć, że mnie znasz.
|