Ostatni raz kiedy widziałam Cię na mieście szedłeś sam. Zauważyłeś mnie, po czym szybko sięgnąłeś do kieszeni po telefon. Miałam taką dziwną satysfakcję, że nie chcesz na mnie patrzeć. Wstydziłeś się..... Przeszłam obok Cb. wpatrzona jak w gówno. Wiesz. ? Bo Ty nim jesteś. Jesteś jednym wielkim gównem. ! Nienawidzę Cię.
|