Nie może być czystych uczuć między ludźmi robiącymi to samo. Powieściopisarz nie zawiści filozofowi, lecz między sobą powieściopisarze nieuchronnie się nienawidzą, podobnie zresztą jak filozofowie, a zwłaszcza poeci. Dość pomyśleć o nienawistnych spojrzeniach, jakimi obrzucają się wzajem dziwki dzielące ten sam trotuar. Adam był ledwie debiutantem; mistrzem nas wszystkich nadal jest Kain, prawdziwy protoplasta naszego gatunku.
|