Nie jestem kimś, z kim mógłbyś być na wieki wieków amen . Wpakowałeś się w moje życie, rozjebałeś, wprowadziłeś pieprzony zamęt . A teraz odszedłeś sobie od tak, bo taki miałeś kaprys zjebany, zachowujesz się jakbyś był wiecznie najebany/najarany . Nieważne, dziś *** mnie to interesuje, jest coś co mnie podbudowuje, sam fakt, że przechodząc koło mnie spuszczasz wzrok, sam na siebie koleś, wydałeś ten wyrok . Więc sory, nie w moim interesie jest słowo przepraszam, choć nawet jeśli, ja nie znam słowa wybaczam . Więc sru, papa, nara, wypad i heja ! Twoje chamskie zachowanie jednak się udziela .
|