Los sprowadza nas na ziemię każdego dnia
Drzemie w nas promyk nadziei, zgasł czy będzie płonąć?
Czas
nieubłagalnie zostawia na nas swój ślad
Pierwiastek zła znów szuka swego ujścia
Gdzieś w natłoku chujstwa treść ma uświadamiać
Wskazywać drogę i błędy w ludzkich poczynaniach
Czy tędy prowadzi
ścieżka do samospełnienia?
Którędy iść i czy to nie droga do zatracenia jest?
Jak znaleźć sens i istotę swego bytu
Wciąż poszukując tych jeszcze niezdobytych szczytów
|