Jak to się nazywa... Kurę.. no wiesz wtedy chodzisz pół przytomna, masz przeszklone oczy, nie słuchasz nikogo, a już jeśli do tego się zmusisz to i tak nic nie rozumiesz, no i jak zobaczysz tego chłopaka z czwartej klasy to łapiesz się za pierś i zmuszasz do oddechu. Ah to ta niespełniona miłość./czekoladopodobna
|