Wpadłam do kuchni. Z lodówki wyjęłam mleko i lody.Wrzuciłam lody do największego kubka i dolałam mleka, posłodziłam, wymieszałam, wbiłam słomkę. Powędrowałam w za dużych kapciach i dresie do salonu, w którym rozsiadłam się jak królowa. Zabrałam tacie pilota i powiedziałam " przez najbliższe półtorej godziny ja tu rządzę"
|