Czerpiemy dziwną przyjemność z bycia anonimowym. Anonimowość nas pobudza, wypływa z nas wtedy jakaś nieznana dotąd energia. Anonimowość nas otwiera. To dziwne, że niektórych rzeczy nie zdołamy wypowiedzieć jawnie, chociaż są to czasami takie prawdy, którymi chcielibyśmy się podzielić z innymi. Nie wiem dlaczego tak jest, że niektórzy ludzie mają w sobie wewnętrzną blokadę otworzenia się przed drugim człowiekiem.
Zastanawiam się czy ja sama czasami do tej grupy nie należę.
|