Uwielbiam ten stan, gdy siedząc w kąpieli, paląc ostatniego papierosa, zanosząc się płaczem,...Jestem wściekła, na siebie, ze to robię. W tedy łapie butelkę taniego białego wina i pisze wiadomość do cb..."Miło był, narazie". W następny dzień nie idę do szkoły, i jak na zawołanie kilka minut po dzwonku na ostatnią lekcje, stoisz przed moimi drzwiami, wykrzykując moje imię...
|