Siedziała w pizzeri z kolezankami gadała śmiała się nagle zobaczyła...dzwi sie otwieraja... wchodza jego koledzy serce zaczyna jej szybciej bic. lecz po chwili sie zamykaja a jego nie ma... no nic zapomina o wszystkim i z przykleja sb usmiech do twarzy... ...po chwili otwieraja sie ponownie drzwi... wchodzi ON.. wysoki brunet o niebieskich oczach... serce jej przyspiesza cala sie trzesie. przymierza sie zeby powiedziec mu siemka jak zawsze. a on ją zobaczył kącikiem oka i totalnie olał... nie spodziewała sie tego po nim ...
|