Okropne uczucie ogarnęło mnie, kiedy pokłóciłam się z bliska mi osoba, z która zawsze mogłam porozmawiać o wszystkim. Choć nie znałyśmy się długo zawsze mogłam na NIEJ polegać. Choć wiem ze JEJ już nie zależy na naszej przyjaźni, jeszcze mam nadzieje ze się wszystko ułoży. Teraz brakuje mi JEJ. Często wspominam nasze wygłupy, bechtanie całymi dniami, oglądanie horrorów i zdjęcia... Gdy o tym myślę łza się w oku kręci, ale cóż takie jest życie niektórzy odchodzą od nas niektórzy przychodzą lub wracają. Chciałbym żeby było jak dawniej... Wiem ze tego nie przeczytasz ale kocham Cię no, to tyle... dla S.
|